W kontekście 31. serii gier Premier League możemy wspomnieć o trzech, naprawdę interesujących spotkaniach. Poniżej przedstawiamy szczegóły każdego z tych starć, zahaczając o osiągnięcia danych piłkarzy i sytuację w tabeli.

Lider Premier League gorszy od beniaminka

W 31. kolejce angielskiej Premier League doszło do naprawdę dużej niespodzianki. Liderujący Manchester City uległ bowiem Leeds United, a nawet abstrahując od formy i pozycji w tabeli, także i okoliczności tego spotkania wskazywały na wygraną gospodarzy. Już w 45. minucie obrońca gości, Cooper zszedł do szatni za absurdalnie wejście w nogi piłkarza City.

Na niewiele się to jednak zdało, ponieważ Leeds oddając trzy strzały zdołało wygrać ten mecz 2:1. Po tej wygranej Leeds United pozostało na dziesiątej lokacie w tabeli Premier League. Manchester City zmniejszył przewagę nad wiceliderem do jedenastu punktów, więc nie powinno to przeszkodzić w wywalczeniu tytułu.

Zobacz również: Podsumowanie 30. kolejki Premier League

Tottenham i porażka w kolejnym hicie

Największe emocje wzbudzał przede wszystkim pojedynek Tottenhamu z Manchesterem United. Pod względem zdobyczy bramkowych rywalizacja ta nie rozczarowała, ponieważ łącznie zobaczyliśmy aż cztery bramki. Zwycięsko z tego starcia wyszli goście, którzy kontynuują świetną serię pięciu meczów bez porażki.

Bohaterami „Czerwonych Diabłów” byli kolejno Fred, Cavani oraz Greenwood, którzy odpowiedzieli na gola Sona jeszcze w pierwszej części gry. Wygrana ta powiększyła przewagę United nad trzecim Leicester City, które traci już siedem oczek do podopiecznych Solskjaera. Tottenham dodał na swoje konto drugie potknięcie z rzędu, a strata do pierwszej piątki wzrosła do sześciu punktów.

West Ham United rewelacją tego sezonu Premier League

W przypadku najlepszego spotkania tej kolejki angielskiej Premier League, to z pewnością należy wskazać na pojedynek West Ham United – Leicester City. Zwycięsko z tego starcia wyszli gospodarze, którzy wygrali 3:2 i śmiało mogą już pukać do ligowej czołówki. Londyńczycy znajdują się tam od dobrych kilku tygodni, a po pokonaniu trzeciej ekipy ligi, „Młoty” wskoczyły tuż za ich plecy.

Jeden punkt straty do Leicester City sprawia, że West Ham ze świetnym Łukaszem Fabiańskim między słupkami znajduje się coraz bliżej wejścia do rozgrywek Ligi Mistrzów w sezonie 2021/22. Ścisk w tabeli jest jednak tak duży, że pewności co do takiego wyniku być po prostu nie może.

 

fot.gettyimages.com